Makaron z pulpetami w sosie pomidorowym to super pomysł na pyszne danie jednogarnkowe. W ostatnim czasie, ze względu na dużą ilość obowiązków polubiłam takie szybkie przepisy. Zależy mi na tym, by obiad był szybki, ciepły i sycący. Makaron z pulpetami w sosie pomidorowym posiada wszystkie te cechy.
Wbrew pozorom danie jest naprawdę szybkie do zrobienia. Śmiało można przygotować większą porcję na dwa dni, a kolejnego dnia tylko odgrzać. Nawet po odgrzaniu smakują super, jak nie jeszcze lepiej, kiedy wszystko sobą przejdzie.
Poniżej znajdziecie listę składników oraz dokładnie opisany cały proces przygotowania tego dania. Jestem pewna, że Wam również posmakuje. Smacznego!
MAKARON Z PULPETAMI W SOSIE POMIDOROWYM – PRZEPIS
Składniki
PULPETY
- 400 g mięsa mielonego
- 1 jajko
- 2 łyżki bułki tartej
- sól
- pieprz
- papryka słodka
- szczypta chilli
- mąka
SOS POMIDOROWY
- 400 g pomidorów z puszki
- 200 ml bulionu
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka oliwy
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka papryki słodkiej
- szczypta chilli
DODATKOWO
- 160 g makaronu
- kilka liści świeżej bazylii
Wykonanie
- Mięso doprawiamy solą, pieprzem i słodką papryką. Wbijamy jajko, dodajemy bułkę tartą i mieszamy do połączenia składników.
- Z mięsa formujemy kuleczki, kolejno obtaczając je w mące. Na patelni rozgrzewamy odrobinę tłuszczu i podsmażamy kotleciki z każdej strony an rumiano.
- Makaron gotujemy w osolonej wodzie zgodnie z czasem podanym na opakowaniu.
- Na patelnię na której smażyliśmy pulpeciki przekładamy przeciśnięty przez praskę czosnek i podsmażamy.
- Pomidory z puszki blendujemy na mus.
- Na patelnię z czosnkiem wlewamy zblendowane pomidory z puszki, przekładamy usmażone kotleciki, wlewamy bulion, mąkę ziemniaczaną wymieszaną z odrobiną wody. Całość mieszamy, przykrywamy i dusimy około 10 minut. Pod koniec dodajemy szczyptę soli, pieprzu, paprykę słodką oraz chilli. Dodajemy ugotowany wcześniej makaron i delikatnie mieszamy.
- Gotowe danie posypujemy świeżą bazylią.
Moje ulubione pulpeciki mniam uwielbiam!!!! 😍😍 robię je już chyba po raz 10… nigdy mi się nie znudzą